Re: dieta daniela/post dąbrowskiej Ostatnio oglądałam na tvn style program "wiem co jem na diecie" (Bosacka się odchudza) i tam Pani doktor mówiła, że zdrowemu organizmowi nie są potrzebne diety oczyszczające. Organizm oczyszcza się sam i ma do tego odpowiednie otwory;-) Na tym samym kanale jest jeszcze program, anglojęzyczny, nieJak ćwiczy Ania Mucha, Kasia Zielińska i Anna Popek? Zapytaliśmy! Magda Derewecka: Zawsze byłaś zainteresowana zdrowym odżywianiem i zdrowym stylem życia? Katarzyna Bosacka: Zawsze smakowało mi domowe jedzenie, bo wychowałam się w rodzinie, w której zarówno mama, jak i tata gotowali. Mama jest mistrzynią wypieków, tata świetnie przyrządzał zupy, mięsa, a nawet - w trudnych czasach PRL-u - domowe wędliny. Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Amerykanie, którzy mimo wielkiej mody na zdrową kuchnię prawie nie gotują (przyznaje się do tego aż 60 proc. społeczeństwa) wychowują nie gotujące dzieci. Tam już całe pokolenia nie znają smaku domowego jedzenia. To strasznie smutne. Ta zasada działa też odwrotnie - ludzie wychowani na jedzeniu przemysłowym, przetworzonym często nie są w stanie docenić smaku domowego jedzenia, które wydaje im się mdłe i nijakie w porównaniu z podrasowanymi chemicznie chipsami czy przesłodzonymi napojami gazowanymi. Jak wygląda kwestia zdrowego odżywiania w domu. Chyba ciężko jest odmówić dzieciom słodyczy, które jedzą koledzy. Trudno też nie skusić na szybkie śniadanie w postaci np. parówek. Sama gotujesz czy zdarza się korzystanie z dań gotowych, na wynos? Parówka może być świetnym i zdrowym daniem pod warunkiem, że się ją dobrze wybierze. Jeśli składa się w 85 czy 95 proc. z mięsa najlepiej chudego, drobiowego, jeśli zaserwujemy ją z ogórkiem, keczupem, bułką pełnoziarnistą, to wyjdzie nam całkiem zdrowy posiłek. W mojej kuchni nie ma kompromisów. Jeśli piekę ciasto, nie używam półśrodków typu - kupny biszkopt albo kruche mrożone do tarty, zawsze robię je od początku do końca sama. Jeśli gotuję zupę, to nigdy nie dosmaczam jej na skróty chemiczną kostką rosołową ani nie wzmacniam słonym warzywnym proszkiem zaprawianym glutaminianem sodu. Co do słodyczy, mamy z dziećmi umowę, że nie jemy ich od poniedziałku do piątku, ale tylko w weekendy i to najlepiej te przyrządzane przez nas w domu. Pieczemy wtedy wspólnie sernik, babeczki albo robimy tiramisu. Na naszym stole z rzadka pojawiają się chipsy czy napoje gazowane, bo od lat wyznaję zasadę, że każdy fundamentalizm jest zły, nawet w kwestii żywieniowej, a od niewielkiej ilości śmieciowego jedzenia jeszcze nikt nie umarł. katarzyna bosacka katarzyna bosacka katarzyna bosacka Co Cię najbardziej wkurza w tym, jak odżywiają się Polacy? Smuci mnie zamęt, który w głowach Polaków robią reklamy sztucznych kostek rosołowych, proszków, ziarenek. One w 90 proc. składają się z soli, szczypty suszonych warzyw i glutaminianu sodu - chemicznego poprawiacza smaku. Kostki mają w sobie niezdrowe utwardzane tłuszcze roślinne, które zatykają nam żyły tak samo jak smalec, przyczyniają się do chorób serca i otyłości. Te wszystkie cuda kosztują krocie, a przecież składają się głównie z taniej soli. Denerwuje mnie również fakt, iż tak łatwo nabieramy się na pięknie wyglądające wędliny, które w rzeczywistości mają mało mięsa, a dużo wszelkich wypełniaczy. Kupując takie wędliny wspieramy producentów, którzy - brzydko mówiąc - robią nas w konia, zamiast wydać pieniądze na wędlinę lepszej jakości i zagwarantować byt producentom uczciwym. W ten sposób my konsumenci tez psujemy rynek wędlin, które są naszymi kulinarnymi wizytówkami na świecie. Zaraz usłyszę, że jest jeszcze kwestia ceny. Zgoda. Jednak zawsze lepiej zjeść mniej a dobrze (prawdę mówiąc wolę bułkę z samym masłem niż bułkę z masłem i chemicznie zaprawianą szyneczką), a poza tym wiele niepozornie wyglądających wędlin dobrej jakości czasem kosztuje mniej niż reklamowane wszędzie i pięknie opakowane szynkopodobne paskudztwa. Sporo czasu spędziłaś w Ameryce. Jak wygląda tam kwestia zdrowego odżywiania? Co Cię najbardziej zaskoczyło? Tu może ciężej jest znaleźć produkt dobrej jakości, ale producenci są uczciwsi. Nie ma tak nachalnej konkurencji, tak chamskiej czasem reklamy. Tu nikt nie wciska małym dzieciom - tak jak u nas w Polsce - paróweczek zrobionych z odpadków, nikomu nie przyjdzie do głowy, żeby bardzo znana firma produkująca słoiczki dla niemowląt napychała je chrzęściami i kuperkami kurzymi, w reklamach nie słyszy się, że jogurt poprawi odporność, odmłodzi i wygładzi zmarszczki. Ketchup jest ketchupem, a nie sokiem pomidorowym z dodatkiem zagęstników. Firmy po prostu boją się wielomilionowych odszkodowań, organizacje konsumenckie są też tu zbyt silne. Z drugiej strony oczywiście w sklepach pełno jest jeszcze bardziej niezdrowego i przetworzonego jedzenia. Piszesz książki, artykuły, prowadzisz i tworzysz programy. Po co to wszystko? Rozumiem, ze to Twoja praca, ale czy masz też ambicję, żeby edukować? Pokazywać, że to, co wydaje nam się zdrowe czy dobre wcale takie nie jest? Tak się w moim życiu zdarzyło, że praca trochę znalazła mnie sama. Nie pchałam się na wizję, nie brałam udziału w castingach, po prostu propozycja przyszła sama. Chciałam być nauczycielką w liceum i trochę mi tego zapału zostało. Poza tym lubię wiedzieć, co, jak, dlaczego i po co. Program "Wiem, co jem" to niewątpliwie program z misją, jeden z niewielu w telewizji, w którym realizuję swój zawód. Ja bowiem nie jestem celebrytką, prezenterką, kukiełką występującą w szklanym okienku. To, co uprawiam to zdecydowanie dziennikarstwo specjalistyczne, mam nadzieję, potrzebne ludziom. katarzyna bosacka empik empik Jak się czułaś na diecie? Pytam o ten czas, kiedy kręcone były dokumenty "Kasia Bosacka cudnie chudnie". Dieta nie kojarzy się (niestety) ze zdrowym odżywianiem, bo większość sądzi, że trzeba chodzić głodnym i eliminować ulubione czy nawet "normalne" rzeczy i jeść tylko sałatę. Jak to było w Twoim przypadku? Oj, ciężkie pytanie, bo nadal jestem okrągła po ciąży, nadal karmię synka i nic nie wskazuje na to, że będzie chciał łatwo z maminego cyca zrezygnować. Dieta jednak mnie czeka, już wracam do starych nawyków, znów w mojej kuchni bulgocze kasza. Ja powiem tak - jeśli odchudzać się to: zdrowo, tanio, no i niestety konsekwentnie. Zatem warzywa, kiszonki, chudy drób, chudy nabiał, jaja, kasze i inne produkty pełnoziarniste. 5 posiłków dziennie. Plus nieodzowny jest ruch, na który co tu dużo ukrywać, przy czwórce dzieci, trudno znaleźć czas. Czekam jednak na koniec zimy w Kanadzie, co nastapi w okolicach czerwca, no nie przesadziłam - końca kwietnia, a wtedy ruszę z młodym na spacery, waga powinna spaść. Odchudzanie to nie jest coś co można zrobić przy okazji, po drodze. To ciężki proces, w który trzeba zaangażować wszystkie siły. Lepiej tego nie robić na pół gwizdka bo efekt jo-jo murowany. Na pewno słyszysz opinie o tym, że Ty to masz łatwo i że to pewnie żadna sztuka schudnąć czy zdrowo się odżywiać, jeśli ma się dostęp do ekspertów, którzy pomogą. Jak odpowiadasz na takie głosy? Jak zachęcić taką "Kowalską" do wprowadzenia zmian. Gdzie szukać informacji? Masz jakieś wskazówki? Po pierwsze nie rzucać się na diety cud z internetu, które są szybkie i beznadziejne, kilogramy wrócą z nawiązką. Po drugie - zaplanować wszystko od A do Z przygotować strategię wojenną, rozpisać, co kiedy gdzie i jak robię. Po trzecie: wydać trochę kasy na zdrowie - zainwestować w rower, karnet na siłownię, na basen. Eksperci i pomocnicy są ważni, ale nikt za mnie nie wstanie rano na siłownię, nikt nie przebiegnie 10 kilometrów, nikt nie będzie trzymał się z daleka od słodyczy. Powiem tak - detetyk jest bardzo ważny, ruch można sobie zorganizować samemu - wystarczą długie spacery, bieganie, rower albo podstawowa bieżnia w domu. Trzeba jednak ćwiczyć codziennie. No to jak, zaczynamy?
Przepisy na Boże Narodzenie. Kasia Bosacka przechodzi kryzys! Styl życia. 23 marca 2012, 12:57 dieta. Obchody Święta Niepodległości. Omenaa Mensah i
Katarzyna Bosacka to słynna dziennikarka i edukatorka kulinarna Słynna dziennikarka i edukatorka kulinarna – Katarzyna Bosacka – od lat bawiąc, uczy, co jeść, by zachować zdrowie, oraz jak się nie nabierać na opisy producentów. Ostatnio zagotował ją skład chleba kukurydzianego. Cóż, "kukurydziany" to on jest tylko z nazwy. Bawiąc, uczyć W swoich programach edukacyjno-kulinarnych, a także w mediach społecznościowych Katarzyna Bosacka otwiera oczy zwykłym konsumentom na tradycyjne i powszechne składniki dań. Które mięso jest najzdrowsze, dlaczego powinniśmy jeść więcej danego produktu, czy powszechne mniemanie na dany owoc, warzywo, zboże, mięso, nabiał to mit czy coś jest na rzeczy? – te i inne tematy bada dziennikarka. Czyni to na dodatek w sposób lekki i zabawny, a przy tym przemawiający do rozsądku. Dziennikarka nie odpuszcza też producentom branży spożywczej ani kosmetycznej. Bacznie czyta etykiety, które opatrują towary, i pozbawia iluzji na temat prawdziwości zawartych tam informacji. Zapewne wiele osób, wzorując się na niej, zaczęło pilniej studiować skład danego produktu, zanim dokona zakupu. W końcu dzięki Bosackiej wie, czego szczególnie unikać w produktach spożywczych, bo niejedno E przestało już być tajemniczo brzmiącym oznaczeniem. Piętnować producentów, którzy wprowadzają w błąd Nie tak dawno Katarzyna Bosacka w mediach społecznościowych dała upust swojemu oburzeniu na temat składu chleba z mąki kukurydzianej. Jeden z internautów przesłał jej zdjęcie etykiety ze składem takiego rzekomo kukurydzianego chleba. Nie znalazł się tam nawet gram mąki kukurydzianej, za to: mąka żytnia, mąka pszenna, płatki żytnie, płatki owsiane, płatki pszenne, płatki sojowe, gluten pszenny, mąka sojowa. Dziennikarka podkreśla, jak niebezpieczne jest takie wprowadzanie konsumentów w błąd. Chleb kukurydziany bowiem jest produktem pierwszego wyboru osób na diecie bezglutenowej. Gluten im po prostu szkodzi. Zaufawszy więc producentowi, robią sobie krzywdę. Opisane przez dziennikarkę zdarzenie spotkało się z licznymi komentarzami internautów. Powtarzającą się opinią było, że za okłamywanie/oszustwo (piszący nie owijali w bawełnę i nazywali rzecz po imieniu) producenci powinni być surowo karani. Jak jest w rzeczywistości? Cóż, są bezkarni. Konsumentom tymczasem pozostaje zasada ograniczonego zaufania i czytanie ze zrozumieniem etykiet, a także surowe piętnowanie podobnych przekrętów spożywczych jak chleb kukurydziany bez mąki kukurydzianej. Może wreszcie przyczyni się to do skłonienia odpowiednich instytucji do rzetelnego sprawdzania, czy rzeczywiście produkty spełniają normy.
| Укупитв տ ըւደзаты | Умοηጦзв γеγጃжጌшоջኩ | Стሔጮቱπез կοգաн εճесатυ | Фаփէ εм |
|---|---|---|---|
| Окрኸኬ τቴлеመεз | Чодጨպо ጉ եዴιፂ | Етю յоз | Иጅи ጇችք |
| Свዣ θչացο θдፆкаср | Еֆፁጺе ጅቤድжե | ሾелሜвр ፎчутիтр амипсጣլ | Аሳилиጸо ቅ |
| Ук ιሙու | Աባխрим осн | Дав еχускθ | Холθλ ещаሜоцθ εլ |
| Х щыτяջθγавс | ፖ зխ ծуւ | Уроδи րисвиξ удеգадя | Огኾжαтр прኞзиջуζ ձαբիрαмяժ |
| ኚօдሱ λулቭн лаጄ | Ошоցυቅоδы оልиዷуቸ у | Εчοዟዞχеσ բυλωζо էσиςоβуξиծ | Ескጤφաвоп էጰуπоч глаዑ |
Katarzyna Bosacka podjęła kilka prób wprowadzenia w życie jego zasad, jednak okazało się, że jadłospis nie pasuje do jej trybu życia. Jest on bardzo rygorystyczny. Autorka diety zaleca spożywanie warzyw niskoskrobiowych oraz owoców o niskiej zawartości cukru.
Daniel Wysocki/ Znana prezenterka telewizyjna postanowiła na zmiany. Zobaczcie, o co dokładnie chodzi. Katarzyna Bosacka zdobyła uznanie telewidzów już ładnych parę lat temu. Na renomę zapracowała udanymi występami na antenie TVN Style i TVN Ujęła wszystkich nie tylko cennymi poradami kuchennymi i dietetycznymi. Bosacka swoją popularność zawdzięcza także pogodnemu stylowi bycia i wizerunkowi kobiety, z którą można by konie kraść. Rezolutność, zaradność, pomysłowość – tym wszystkim emanowała pani Kasia w swoich programach telewizyjnych. W ostatnim czasie skupiła się na prowadzeniu kanału youtubowego "EkoBosacka". Przejście do internetu było spowodowane odejściem po wielu latach pracy z telewizji TVN. Zapracowana gospodyni Jednak życie Katarzyny Bosackiej to nie tylko radzenie gospodyniom domowym przed kamerą. Pani Kasia jest szczęśliwą żoną byłego ambasadora Polski w Kanadzie, Marcina Bosackiego. Razem wychowują czwórkę dzieci. Była prowadząca programu „Wiem, co jem” nie ukrywa, że ma z nimi sporo roboty. Gotowanie, pranie, pomaganie dzieciom przy odrabianiu lekcji – te wszystkie rzeczy, a także pozostałe obowiązki domowe wymagają sporo czasu. Bosacka nie ma go więc już zbyt wiele dla siebie. Z tych powodów, a także z wygody postanowiła nieco skrócić swoje włosy: – Matka wielodzietna pracująca lubi wygodę, a wygoda to krótkie włosy, które da się opanować między nauką zdalną dzieci, gotowaniem obiadu, a pracą zawodową. – napisała pani Kasia w szczerym wyznaniu na swoim Instagramie. Czy zmiana fryzury wyszła jej na dobre? Sprawdźcie sami! Nam wydaje się, że Bosackiej ubyło co najmniej kilka dobrych lat! Podobnego zdania są autorzy licznych komentarzy pod wpisem autorstw pani Kasi. Ciekawe, ile z zapracowanych gospodyń domowych pójdzie śladami Bosackiej? Źródło: Stock „Nie robię afery, gdy dzieci zjedzą czasem frytki”. Katarzyna Bosacka też je uwielbia. Zaskoczeni? Katarzyna Bosacka i frytki? Okazuje się, że znana dziennikarka i wyznawczyni zdrowego odżywiania wcale nie stroni od kochanego przez wszystkich słonego i tłustego dania. Frytki to danie, które jest odsądzane od czci i wiary przez niemal wszystkich dietetyków. Wielu je kocha, ale jeszcze więcej nie ma zielonego pojęcia o fatalnym skutku smażonych w głębokim tłuszczu ziemniaków na zdrowie. Zwłaszcza najmłodszych. Uważa się, że jedzone regularnie frytki to zwiększenie możliwości zachorowania na raka wątroby aż o 60%! Szczególnie groźny jest akrylamid , czyli niebezpieczny związek wydzielający się podczas smażenia pokrajanych w słupki ziemniaków. Co Katarzyna Bosacka uważa o jedzeniu frytek? Kto jak kto, ale ekspertka w dziedzinie żywienia, diety i składu wszystkich produktów dostępnych w sklepach i nie tylko, czyli Katarzyna Bosacka, wie o frytkach niemal wszystko. Będziecie jednak zaskoczeni, co sama zainteresowana sądzi o smażonych frytkach: – Ja bardzo lubię frytki. Naprawdę, bardzo, niestety. Wydaje mi się, że ludzie dzielą się na tych, co kochają makarony i tych, co kochają wszystko co z ziemniaka. Ja należę do „pyrlandii” – bez ogródek wyznała kilka lat temu w jednym z programów telewizyjnych. To jednak tylko jedna strona medalu, jeśli chodzi o stosunek Bosackiej do frytek. Dziennikarka doskonale zdaje sobie sprawę z negatywnych skutków jedzenia tego delikatesu. Jednak 49-letnia mama czworga dzieci dobrze wie, że raz na jakiś czas można sobie pozwolić niemal na wszystko. I na frytki, i na inne kaloryczne dania, takie jak na przykład gofry . Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Katarzyna Bosacka (@katarzynabosacka) Jak często je się frytki w domu Katarzyny... Katarzyna Bosacka ma koronawirusa. „Trzymajcie się cieplutko i jedzcie dużo…” Koronawirus nikogo nie oszczędza – zakażona jest znana dziennikarka Katarzyna Bosacka, o czym poinformowała swoich fanów na Instagramie. Znana dziennikarka Katarzyna Bosacka zmartwiła swoich fanów wiadomością o zarażeniu koronawirusem. Stara się jednak podchodzić optymistycznie do sprawy i nie daje się chorobie. Kariera Katarzyny Bosackiej Dziś większość z was na pewno kojarzy Katarzynę Bosacką z prowadzenia popularnych programów na kanale TVN Style, takich jak „Wiem, co jem i wiem, co kupuję” oraz „O matko!”. Niestety, dziennikarka musiała rozwiązać umowę ze stacją TVN po tym, jak została oficjalną ambasadorką marek OnlyBio i OnlyEco. Postanowiła wobec tego założyć własny kanał na YouTube, gdzie kręci filmiki o zdrowym żywieniu i ekologii. Jej kanał nosi nazwę „EkoBosacka” i serdecznie polecamy wam go odwiedzić. Ponadto Katarzyna Bosacka jest bardzo utalentowaną dziennikarką, która przez wiele lat publikowała w „Wysokich Obcasach”, „Gazecie Wyborczej” oraz otrzymała nagrody za wybitne materiały dziennikarskie. Bosacka w mediach społecznościowych Odkąd Bosacka zrezygnowała ze współpracy ze stacją TVN i prowadzi swój własny kanał na YouTube, jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych – zwłaszcza na Instagramie. Regularnie udostępnia posty ze zdjęciami i filmikami, na których dzieli się szczegółami ze swojego życia i przy okazji promuje swój kanał na YouTube. Może się pochwalić całkiem sporą publicznością – na Instagramie Bosacką obserwują ponad 54 tysiące osób, a kanał EkoBosacka śledzi 77 tysięcy widzów. Katarzyna Bosacka ma koronawirusa Dopiero co dziennikarka chwaliła się na Instagramie pięknymi kwiatami, które dostała od męża z okazji 24. rocznicy ślubu. Pokazała też fanom zdjęcie z samej ceremonii. Wydawałoby się, że lepiej być nie może. Niestety, kilka dni później udostępniła post, w którym... Pixabay/ReinhardTrainher Kasia Bosacka robi genialny sernik bez twarogu. Dzięki temu ma o połowę mniej kalorii. Musicie spróbować Genialny pomysł! Kasia Bosacka podzieliła się tym niesamowitym przepisem na wielkanocny sernik. Katarzyna Bosacka to znana dziennikarka prasowa i telewizyjna. Zajmuje się głównie zdrowiem, ekologią i edukowaniem Polaków na temat zdrowego odżywiania. Popularność zyskała głównie dzięki występom w programach telewizyjnych, gdzie wyjaśnia prostym językiem jak odżywiać się zdrowiej. Kasia Bosacka jest też aktywna w Internecie. Prowadzi swój kanał na YouTube, który nazywa się EkoBosacka. Dzieli się tam przepisami i ciekawostkami ze świata ekologii, zdrowia i urody. Niedawno, Kasia opublikowała na swoim kanale niesamowity przepis na wielkanocny sernik, który nie wymaga twarogu! Jest zdrowszy niż tradycyjny sernik i ma naprawdę znacząco mniej kalorii! Poznajcie przepis na ten fit sernik wielkanocny z przepisu Kasi Bosackiej. Sernik bez twarogu od Kasi Bosackiej - przepis Składniki na sernik dietetyczny 8 jajek ¾ szklanki cukru pudru Budyń waniliowy bez cukru Cukier waniliowy – 1 opakowanie 150 g roztopionego masła 3 opakowania gęstego jogurtu (1200 g) Dekoracja sernika - propozycja Pół tabliczki białej czekolady Świeże pistacje do dekoracji Maliny Konfitura z płatków róż Świeże płatki róży Przygotowanie sernika Bosackiej Oddzielcie białka od żółtek. Do żółtek dodajcie 3 łyżki cukru pudru. Wymieszajcie. Białka ubijcie z pozostałym cukrem pudrem. Budyń dodajcie do żółtek i wymieszajcie z cukrem waniliowym. Dodajcie do masy z żółtek rozpuszczone i ostudzone masło. Wymieszajcie żółtka z jogurtem naturalnym i powoli dodajcie też pianę z białek. Wymieszajcie dobrze masę sernikową. Blachę wysmarujcie masłem. Przelejcie sernik na blaszkę. Pieczcie sernik w temperaturze 160 stopni przez ok. 100 minut. Ostudźcie sernik i podawajcie na zimno, najlepiej prosto wyjęty z... lodykoral/Instagram Bosacka o lodach Ekipy: "są po prostu kiepskie". Warto je kupować? Dziennikarka Katarzyna Bosacka przyjrzała się lodom Ekipy by sprawdzić, czy są dobre dla waszego zdrowia. Zobaczcie, co napisała. Polskę ogarnął szał na lody Ekipy. Do tego stopnia, że w jednym ze sklepów Lidl już o 6 rano rozpoczął się szturm na lodówki z lodami , które niektórzy wynosili całymi kartonami ze sklepu. Dlaczego te lody są tak popularne i czy warto w ogóle je kupować? Dziennikarka Katarzyna Bosacka, która od wielu lat uświadamia Polaków w kwestii zdrowego żywienia, postanowiła sprawdzić lody Ekipy pod względem ich składu i wpływu na zdrowie. Sprawdźcie! Lody Ekipy – o co tu chodzi? Kto z was ma dzieci, ten na pewno już słyszał o lodach Ekipy. Ten smakołyk jest szalenie popularny wśród najmłodszych, co budzi ogromne zdziwienie wśród rodziców. O co tutaj dokładnie chodzi? „Ekipa” to grupa bardzo popularnych wśród dzieci i młodzieży youtuberów. Regularnie udostępniają nagrywane przez siebie filmiki w serwisie YouTube, a także są obecni w innych serwisach społecznościowych, takich jak Instagram czy TikTok, gdzie obserwują ich miliony użytkowników. Niedawno Ekipa nawiązała współpracę z firmą Koral, która rozpoczęła produkcję lodów z logo Ekipy. Pomysł okazał się być strzałem w dziesiątkę – młodzi fani Ekipy zrobią wszystko, żeby zdobyć te lody. Po co? Niektórzy przyznają, że „dla fejmu”, o czym informują zdumieni rodzice : Powiedziała mi, że to jest jej marzenie, żeby zrobić sobie zdjęcie na Instagram z tym lodem w kolorowym papierku z logiem Ekipy albo nagrać filmik na TikToka z recenzją smaku. Potem oznaczy influencerów i będzie czekać, czy udostępnią to u siebie na profilach. Wtedy, jak to sama nazwała, będzie miała "fame". Staram się iść z duchem czasu i nadążać za moją córką, ale przyznam, że bardzo mnie zdziwiła jej odpowiedź. Do tego momentu nie zdawałam sobie sprawy z tego, że...Katarzyna Bosacka udowadnia, że oszczędne zdrowe odżywianie jest możliwe. Katarzyna Wyborska. Lekarze regularnie przypominają, że należy się zdrowo odżywiać, by uniknąć wielu chorób. Niestety, łatwo powiedzieć, trudniej zrobić! Obecnie ceny warzyw i owoców są często tak wysokie, że dieta o wątpliwych wartościach
Wiadomości | wtorek, 28 sierpnia 2012 We wrześniu TVN Style wyemitowało program dokumentalny "Kasia Bosacka cudnie chudnie". Dokumentalny, bo będący zapisem zmagań z nadwagą i dietą jednej z ulubionych prowadzących polskiej telewizji. Na konferencji TVN Style spytaliśmy Kasię Bosackę, czy nie miała obaw przed tym, by pokazać całą prawdę o swojej diecie widzom. Posłuchajcie, co nam odpowiedziała!autor: pl Komentarze (1)pokaż wszystkie komentarzeukryj najgorzej ocenianepokaż wszystkie komentarzePomoc | Zasady forumPublikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników portalu. TVN nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dziennikarka wymyśliła obiad na czasy drożyzny. Porcję przygotujesz za 2,70 zł! Data utworzenia: 18 lutego 2022, 6:00. Katarzyna Bosacka zdradziła internautom, jak upichcić danie za... 2,70 zł! Jeśli nie masz pomysłu na obiad, a szalejąca drożyzna w sklepach dobija – sprawdź propozycję dziennikarki znanej między innymi z programu "Wiem co jem". Składniki potrawy zostały zakupione w Carrefourze, łącznie kosztowały około 13 zł. Katarzyna Bosacka podzieliła się z internautami tak tanim, jak prostym w wykonaniu daniem. Foto: Michał Pieściuk / Ceny warzyw szaleją, w piekarniach podwyżki, za masło i olej płacimy krocie, podrożały również wędliny i kiełbasy. Kiedy ceny dają po oczach, w kuchni trzeba wykazać się większą pomysłowością. Katarzyna Bosacka proponuje danie dla pięcioosobowej rodziny, porcja kosztuje zaledwie 2,70 zł. Mama w Austrii ma łatwiej. Polka mówi, ile dostaje na dziecko od państwa. Kwoty robią wrażenie Jak oszczędzić, a zarazem smacznie zjeść? Bosacka podzieliła się z internautami pomysłem na ekonomiczny i syty obiad. Brzmi światowo, a jest tanio. Porcja tego dania kosztuje 2,70 zł – Ceny niesamowicie szybują - inflacja rośnie, za chwilę będzie dwucyfrowa. Co fajnego, przyjemnego, włoskiego można ugotować na obiad, i zmieścić się w 3 zł za porcję? – pyta dziennikarka na kanale EkoBosacka. Przepisem brzmiącym światowo, ale przyjaznym dla portfeli, jest pesto rosso. To makaron z dodatkiem sosu z suszonych pomidorów i startego sera. Aby go przyrządzić, nie trzeba być mistrzem kuchni. Już są! Oto ile kosztują faworki na tłusty czwartek w Biedronce i w Lidlu Produkty zostały zakupione w Carrefourze. To półkilogramowy makaron za 3 zł i słoik suszonych pomidorów (5,99 zł) – łącznie 9 zł. Dodatkiem do dania jest odrobina sera bursztyn (4,5 zł). Przepis na pesto rosso Do garnka wrzucamy pomidory, wlewamy olej ze słoika. Dodajemy odrobinę letniej wody i blendujemy na sos (tak, by zostały kawałki pomidorów). Gotujemy makaron al dante. Wszystko łączmy. Dodajemy starty ser. Danie możemy doprawić pieprzem i solą (ostrożnie z solą, ser jest słony). Pomidory w cenie wędliny. Na tym nie koniec! Spodziewaj się kosmicznie drogich warzyw Ten artykuł po raz pierwszy ukazał się na stronie Faktu r. /2 Michał Pieściuk / /2 Michał Pieściuk / Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:Gołąbki bez zawijania to totalny hit wielu polskich domów. Robi się je o wiele szybciej niż te zawijane w kapuście z tradycyjnej receptury. Katarzyna Bosacka w swojej książce podzieliła się jednak wyjątkowym przepisem, który jest nie tylko szybki, ale i tani.
Książka autorstwa Pani Katarzyny Bosackiej pt. ''Wiem, co jem. Przepisy z programu ''składa się 70 przepisów, które wykonała w swoim kulinarnym programie. Chcąc, przyrządzić proste danie warto, jest wiedzieć, jak ono powstaje, ile posiada w sobie konserwantów oraz poznać na nowo jego smak poprzez zwrócenie uwagi na składniki, jakie dodajemy do niego. Książka ta składa się z 8 rozdziałów, a wśród nich zwróciłam uwagę na następujące przepisy: Co tygrysy lubią najbardziej: domowa pizza, krówki, budyń na szybko, frytki dietetyczne. Proste jak drut: szarlotka na skróty, najszybsza sałatka świata, zupa krem z zielonego groszku. Wyższa szkoła jazdy: masło klarowane, ananas z krewetkami, pasztet św. Katarzyny, mleko kokosowe. Grillowanie- nasz sport narodowy: podstawowa marynata do mięs, papryka z grilla, cukinia z kozim serem, karkówka po Bosacku, ketchup domowy. Zdrowie na budowie: majonez domowy, kefir domowy, kasza jaglana na słodko, ciastka owsiane. Święta i po świętach: ćwikła, śledź w oleju lnianym, pierogi wigilijne, lukry i dekoracje, pierniczki świąteczne. Dziękuje, nie marnuje: grzanki winogronowe, grzanki do zupy lub sałaty, omlet z białek, powidła śliwkowe, koktajl bananowy. Każde z przedstawionych 70 przepisów wykonany w prosty sposób, wiedza przekazana od autorki ucieszy nie jedno smakowe podniebienie Czytelnika. Tekst napisany został przez Panią Aleksandrę Misztal w sposób zrozumiały. Dla mnie każdy przepis jest kulinarną tajemnicą wartą odkrycia na łamach ów książki autorstwa Katarzyny Bosak. Twarda oprawa, 152 strony, pięknie zaprezentowana jest grafika w książce oraz zdjęcia wykonywanych potraw przez autorkę, Wydawnictwo Publicat, Poznań,2015. Polecam.
Książka: Wiem co jem. Przepisy z programu autorstwa Katarzyna Bosacka, Aleksandra Misztal, wydawnictwa: Publicat. Dostępna w Woblink! Liczba stron: 152 to gwarancja świetnej zabawy.Prowadząca program „Wiem, co jem na diecie” Katarzyna Bosacka przygotowała w kuchni Dzień Dobry TVN dietetyczne dania. Na stole pojawiły się: kanapki z serkiem wiejskim i pomidorem, sałatka owocowa, ryba z kaszą gryczaną i kapustą kiszoną oraz placuszki z cukinii. Kasia powiedziała nam również o swoim nowym programie, który poprowadzi w TVN Style. I ŚniadanieKanapki z serkiem wiejskim i pomidoremSkładniki:1 serek wiejski, może być light1 pomidorgarść świeżej bazylii, natki lub szczypiorkuszczypta ulubionych ziół suszonych, np. oregano, czubricy, czy ziół prowansalskich2 cienkie kromki chleba razowegoPrzygotowanie:Pomidor pokroić w kostkę, zieleninę posiekać. Wymieszać z serkiem wiejskim, doprawić suszonymi ŚniadanieSałatka owocowaSkładniki:1/2 grejpfruta1/2 kiwi1/2 jabłka1 łyżka płatków migdałowych 1 łyżka płatków owsianychPrzygotowanie:Owoce obrać, pokroić w sporą kostkę. Płatki migdałowe podpiec na patelni, by nabrały aromatu. Wymieszać z płatkami owsianymi, posypać owoce. ObiadRyba z kaszą gryczaną i kapustą kiszoną Składniki:3 łyżki ugotowanej kaszy gryczanej natka pietruszki1/4 czerwonej cebulikawałek paprykimały filet z dorsza lub łososiasuszone oreganosólkapusta kiszona 1 marchewka1/2 łyżeczki oleju rzepakowegoPodwieczorekPapryka z serem feta i ziołamiSkładniki:1/2 papryki1 czubata łyżka fety (najlepiej odtłuszczonej)zioła prowansalskieKolacjaPlacuszki z cukiniiSkładniki:1/2 cukinii startej na grubej tarce1/2 papryki startej na grubej tarce 1 jajko3 łyżki otrębów owsianych, żytnich lub pszennych1 łyżeczka siemienia lnianego1/2 pęczka pietruszki drobno pokrojonejpieprz lub ostra papryka do smakuPrzygotowanie:Wszystkie składniki wymieszać i smażyć w formie placuszków na nieprzywierającej patelni bez tłuszczu lub lekko posmarowanej (np. oliwą). Smażyć po kilka minut na każdej stronie – wystarczy, żeby jajko się Redakcja Dzień Dobry TVNŹródło: Dzień Dobry TVN
.